Witajcie!
Tak sobie siedzę i siedzę. Wena mnie opuscila.
Bateryjki mam rozładowane.
Dobija mnie brak lata :(
Znacie jakieś domowe sposoby na rozbudzenie organizmu?
W weekend byłam z rodzinka na spacerku
w przepięknym parku.
Mieliśmy odrobinę szczescia(dzień bez deszczu)!!!
Idę zajadac się babeczkami, słodycze zawsze poprawiają mi humor :)
Pozdrawiam Wszystkich zagladajacych i komentujących ;)
Apetytu mi narobiłaś tymi babeczkami:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprześliczne zdjęcia z waszego spaceru! babeczki wyglądają na bardzo smakowite!:)
OdpowiedzUsuńZjadło by się taką babeczkę:) a na mnie najlepiej działa słońce!
OdpowiedzUsuńMi najlepiej poprawia humor ruch, nawet najprostszy spacer, pozwala spojrzeć na pewne rzeczy inaczej, optymistyczniej:-)
OdpowiedzUsuńEsh...ja mam podobnie - weny brak, natchnienia i pomysłów też. Nawet do internetu nie mam ochoty usiąść. Wolę książkę, spacer dobry film itp. Ciekawa jestem kiedy to minie? Coś mi się wydaje, że jak nastanie jesień. Tymczasem zaczęłam drobną zmianę sypialni: ściany pomalowane, na dniach będę zamawiać rolety rzymskie i może żyrandol:) Buziaki i dużo pozytywnej energii życzę!
OdpowiedzUsuńJa też tak mam brak weny, ale teraz u mnie przez te upały :) Mi humor zawsze poprawiają truskawki :) Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń